Kraśnicka Starówka i Synagoga
- Szczegóły
- Odsłony: 3904
Kraśnicki Rynek
- Szczegóły
- Odsłony: 4009
Oto kilka zdjęć kraśnickiego Rynku, pochodzących z pierwszej połowy XX wieku.
Dymitr z Goraja
- Szczegóły
- Odsłony: 5219
Dymitr z Goraja (zwany również Dymitrem z Bożego Daru), herbu Korczak, był jednym z najpotężniejszych dygnitarzy w czasach, kiedy jeszcze nikt nie słyszał o magnaterii lub „królewiętach”. Dzielnie służył czterem kolejnym władcom polskim: Kazimierzowi Wielkiemu, Ludwikowi Węgierskiemu, Jadwidze Andegaweńskiej oraz Władysławowi Jagielle. Posiadał różnorodne talenty, a pozycję zapewniły mu przede wszystkim umiejętności organizacyjne, dowódcze i dyplomatyczne.
Losy rodu Gorajskich sprzed XIV wieku giną w mrokach dziejów. Pochodził on z Rusi, zwanej Czerwoną, obszaru zdobytego przez Rusinów w VIII wieku od plemienia Lędzian. Dziadek Dymitra, Iwonia z Goraja, był sędzią chełmskim. Zasłużył się niebezpiecznym poselstwem do Tatarów. Jego wnuk urodził się pomiędzy 1330 a 1340 rokiem. Był synem Piotra z Klecia. Ruś Czerwona przyłączona została do Polski mniej więcej w tym samym czasie, kiedy Dymitr przyszedł na świat. Piotr był wojewodą żydaczowskim, w swoim majątku posiadał wsie Czermno, Januszkowice, Blaszkową, Gogolów, Glinnik, Bukową, Smorzową i Kamienicę. Rusini łatwo przyjmowali obyczaje nowej ojczyzny i wiernie służyli Polsce. Z racji zamieszkiwania terenów przygranicznych, ich głównym zadaniem była ochrona integralności polskiego terytorium oraz tutejszych interesów handlowych, przed najazdami Litwinów i Rusinów.
Król Kazimierz Wielki (panował w latach 1333–1370) był władcą bardzo ambitnym, skorym do wojen i chytrej dyplomacji w celu wzmocnienia królestwa oraz rozszerzania jego granic. Dzięki staraniom ojca, Dymitr wraz z bratem Iwonią (gdzie indziej zwanym Iwanem) zostali włączeni do dworu królewskiego ostatniego Piasta. Szybko się zasymilowali i przeszli na katolicyzm. Przyjacielem Dymitra był arcybiskup gnieźnieński Jarosław Bogoria ze Skotnik. Pod koniec jego panowania Dymitr był jednym z najważniejszych panów małopolskich. Od 1364 roku pełnił funkcję jednego z dwóch podskarbich – odpowiednika dzisiejszego ministra finansów. Świadczyło to o pełnym zaufaniu władcy. Prawdopodobnie w ostatnim dziesięcioleciu swojego życia, Kazimierz III Wielki nadał Gorajskiemu Kraśnik, Stróżę i kilka innych okolicznych wsi. Król natomiast powierzył mu zadanie sformowania kilku zbrojnych chorągwi i ochronę granic.
Dzięki pracowitości i talentowi łatwo zjednywał sobie ludzi, choć po śmierci króla Kazimierza początkowo popadł w niełaskę u nowego władcy. Został, na krótki czas, zdjęty ze wszystkich funkcji. Później jednak, podczas panowania Węgra, został jedynym podskarbim. Szczególnie zasłużył się Dymitr u Ludwika, za wsparcie polsko–węgierskiej wyprawy na Litwę. To właśnie wtedy król potwierdził nadanie Kraśnika wraz z przyległymi wsiami. Od daty powstania tego dokumentu liczymy powstanie Kraśnika. Sama wyprawa, zorganizowana w celu odwetu za poprzednie najazdy, okazała się sukcesem, zdobyto m.in. Chełm i Bełz. Później dokonano w Lublinie podziału majątku między podskarbiego a jego brata Iwonię, większość przypadła Dymitrowi. Był on jednak obciążony spłatą długu.
Po dwunastu latach rządów w Polsce zmarł Ludwik Andegaweński. Na tron wybrano jego młodszą córkę Jadwigę. Dymitr poparł chętnie utworzenie unii polsko–litewskiej. Kierował się mądrą politykę, zmierzającą do połączenia dwóch silnych państw, zwłaszcza z uwagi na widmo najazdów ze strony Zakonu Krzyżackiego. Do historii przeszła scena, w której Dymitr powstrzymuje młodą Jadwigę przed ucieczką z Wawelu. W wiekach średnich zwykłą i częstą rzeczą były śluby dynastyczne oraz zaręczyny w bardzo młodym wieku (niekiedy nawet tuż po narodzinach). Jadwiga Andegaweńska była, przed swoim przyjazdem do Polski, zaręczona z Wilhelmem Habsburgiem. Dodatkowo, młodzi pałali do siebie uczuciem, które nakazało Austriakowi przybyć do Krakowa, by pojąć Jadwigę za żonę. Habsburg przybył do Polski wcześniej niż Władysław Jagiełło. Dowiedziawszy się o swoim przyszłym mężu „poganinie, na wpół dzikim zwierzu”, Jadwiga zapragnęła połączyć się z ukochanym. Na to nie chcieli pozwolić polscy panowie, głównie ze względów politycznych. Zaręczyny Jadwigi i Wilhelma były wynikiem dyplomacji, dlatego dyplomatycznie można było załatwić i zerwanie. Dynastia Habsburgów była podówczas dopiero u początku ścieżki do wielkości, a mało znaczący austriacki książę nie był dla Polaków dobrym kandydatem do wstąpienia na tron. Wracając do wydarzeń na zamku wawelskim, Jadwiga postanowiła zbiec. Aby otworzyć sobie solidne wrota do wolności, w akcie desperacji pochwyciła ciężki topór. Scenę tę uwiecznili w swoim malarstwie Jan Matejko oraz Wojciech Gerson. Centralnymi postaciami są Jadwiga i Dymitr, który prosi, zaklina, błaga o rozwagę. Jednocześnie nie pozwala Jadwidze na otwarcie drzwi. W zamian za tę przysługę, Jagiełło nadał Dymitrowi miasto Szczebrzeszyn i okoliczne wsie. Za władztwa Gorajskiego w Szczebrzeszynie został wybudowany zamek.
Dymitr jako sługa Jagiełły pełnił nie tylko funkcję podskarbiego. Nowy król powierzał mu również misje dyplomatyczne, często delegował do kontaktów z Zakonem; jednym z najważniejszych poselstw było to z 1386 roku. W 1390 roku Dymitr został marszałkiem królestwa polskiego. Jeszcze tego samego roku wstąpił w związek małżeński z Beatą, córką wojewody krakowskiego. Dochowali się trzech córek, które wydali za znakomite osobistości z kraju. U szczytu potęgi, Dymitr miał w posiadaniu około trzydziestu wsi oraz kilka miast, w tym Goraj i Kraśnik. Żona Beata wniosła w posagu też niemały majątek z rodową siedzibą w Bożymdarze (obecnie Boży Dar nad Wisłą nieopodal Dwikóz). Ostatnie lata swojego bogatego w różnorodne wydarzenia życia spędził Dymitr właśnie w Bożymdarze, gdzie zmarł 24 lutego 1400 roku.
Został przez żonę pochowany w klasztorze franciszkańskim w Zawichoście.
Początki Kraśnika
- Szczegóły
- Odsłony: 4606
26 lipca 1377 roku król Ludwik Węgierski wydał przywilej lokacyjny dla miasta Kraśnika. Na własność, wraz z ośmioma okolicznymi wsiami, otrzymali go bracia Iwan i Dymitr Gorajscy. Początki miasta z pewnością sięgają jednak okresu wcześniejszego niż XIV wiek.
Wczesne średniowiecze było czasem niespokojnym, szczególnie dla obszarów przygranicznych, takich jak Lubelszczyzna. Krainy najeżone były grodami i posterunkami, zapewniającymi spokój okolicznym mieszkańcom. Innymi typami osiedli ludzkich był wsie oraz targowiska. Dawny sposób komunikacji, wykorzystujący wyłącznie konie i wozy, w połączeniu z brakiem dróg we współczesnym ich rozumieniu, powodował, iż kupcy mogli dziennie pokonywać jedynie po kilkanaście kilometrów. Dlatego potrzeba było gęsto rozlokowanych miejsc, dogodnych dla dokonania postoju. Istnienie trasy kupieckiej sprzyjało rozwojowi wsi i grodów, szczególnie przy systematycznym wzroście zaludnienia.
Warowne zamki i posterunki wojskowe chroniły poszczególne punkty na szlakach handlowych. Przez ziemie polskie przebiegał szlak prowadzący z Europy Zachodniej ku ruskim księstwom, aż na Daleki Wschód. Polski wycinek tej prowadził z Niemiec, przez Kraków i Sandomierz, południową część Lubelszczyzny, Grody Czerwieńskie ku Włodzimierzowi. Znany jest dokument, polecenie Kazimierza Jagiellończyka z 1448 r., zabraniający urzędnikom czynienia przeszkód w odbudowaniu dawnej kupieckiej trasy, biegnącej przez Zawichost, Kraśnik i Turobin, dalej na wschód. Miejscowości położone w pobliżu Kraśnika dają świadectwo funkcjonującego dawniej na tych terenach szlaku handlowego. Chodzi przede wszystkim o wsie Targowisko oraz Stróża (od stróżowania, pilnowania), których nazwy wiele mówią o ich średniowiecznych funkcjach.
Ciężko dokładnie określić, jak od dawna istniał Kraśnik. Pojawia się on w dwóch sfałszowanych dokumentach, wystawionych przez Władysława Łokietka oraz Kazimierza Wielkiego. Mowa w nich o przywileju pobierania cła w Kraśniku nadanemu sędziemu chełmskiemu, Januszowi ze Stojanic. Oba dokumenty sfałszowano jednocześnie w 1356 r., a „starszy” (z 1356), powołuje się na młodszy z 1290 roku dla zachowania wiarygodności. Ich celem była próba przywrócenia dawniejszych przywilejów handlowych Kraśnika.
Najwcześniejsze wzmianki dotyczące Kraśnika zawarte są w herbarzach Paprockiego i Niesieckiego. Według tych dokumentów Kraśnik był miastem i grodem już w XII wieku. Swoje przywileje celne zawdzięczał zaś pokonaniu Tatarów pod miastem w 1241 r., przez Krystyna Gorajskiego. Według Jana Długosza, kościół parafialny w Kraśniku powstał dopiero na początku XV w., kiedy miasto weszło w skład majątku Tęczyńskich. Wcześniej zaś powstały kościoły m.in. w Krężnicy Jarej i Stróży. Pod parafię z siedzibą w Stróży podlegał Kraśnik, aż do XV wieku, kiedy sytuacja się odwróciła. Funkcje obronne Stróży czyniły ją siedzibą parafii, z kościołem o większym znaczeniu niż mały, drewniany kościółek istniejący wtedy w Kraśniku, w pobliżu zamku.
Aż do nadania, mającego miejsce w roku 1377, Kraśnik należał do króla/księcia. Osiem wspomnianych wsi oraz gród obronny Kraśnik mogło tworzyć coś na kształt zespołu osadniczego o funkcjach obronnych i handlowych. Biskość granicy może tłumaczyć początkowo większe znaczenie obronnej Stróży od handlowo–celnego Kraśnika i umieszczenie tam kościoła parafialnego. Po rozszerzeniu granic Kraśnik miał większe znaczenie, czego ostatecznym dowodem była fundacja kościoła parafialnego przez Tęczyńskich i niemal zapomnienie kościoła w Stróży. Jednak i rola Kraśnika nie była zbyt duża, szczególnie po roku 1377. Z powodu powiększenia się polskiego terytorium, a także utraty miasta Włodzimierz, przyłączony Lwów stał się centrum handlu Polski ze wschodem. Zmieniło to znacznie przebieg szlaku handlowego, który ominął Kraśnik. Próby odbudowy dawnych nici kupieckich zakończyły się fiaskiem, a król bez żalu oddał Kraśnik w ręce Gorajskich. Stwierdzić przy tym należy, że miasto nie odegrało już nigdy żadnej roli, nie miało nawet większego znaczenia wśród dóbr kolejnych rodów magnackich, w których posiadanie wchodziło. Pobliski Urzędów, pozostający w rękach królewskich, podobnie jak wsie Dzierzkowice i Księżomierz, uczyniony został miejscem lokalnych sejmików szlacheckich. Ponadto był miejscowością leżącą na trasie Lublin – Sandomierz – Kraków. Urzędów był także siedzibą powiatu w utworzonym w latach 70. XV w. województwie lubelskim. O dzierżawę bogatego starostwa urzędowskiego starali się najwięksi w Polsce dygnitarze, a Urzędów swoją świetność zachował aż do wojen siedemnastowiecznych. Wtedy miasto popadło w ruinę, z której już się nie podźwignęło. Podupadł też Kraśnik, aż do XIX wieku, kiedy to stał się miastem rządowym. Wtedy w zadawnionej rywalizacji dwóch miast, Kraśnik wysunął się na czoło.
Na zakończenie stwierdzić należy, że dokument z 1377 de facto nie stworzył miasta, gdyż istniało ono już wcześniej, na prawie polskim. W praktyce oznaczał on nadanie miasta braciom Gorajskim. Miasto zostało wyłączone spod jurysdykcji królewskiej, a prawa ustalali w nim odtąd właściciele.