Miejska Biblioteka Publiczna w Kraśniku

Wczorajszy dzień (19 stycznia 2017 r.) zapamiętamy na bardzo długo. Rozpoczął się on interesującym opowiadaniem o pewnym tacie, który kiedyś też był dzieckiem. Tak, tak... i to całkiem niesfornym. Prawie tak samo jak nasze dzieciaki. Okazuje się, że harce, figle i psoty nie są im obce.

Na szczęście cały ten nieporządek to tylko kontrolowany bałagan, a same zajęcia przebiegły w atmosferze przyjaznej konkurencji. Temat zajęć (gramy wygrywamy) był adekwatny do okoliczności. Dzieci nie miały sobie równych.